Dawna Szkoła Podstawowa w Cierpiętach w gminie Baranowo jest idealna, aby stworzyć tam miejsce dla osób z niepełnosprawnością. Plany są ambitne i dopracowane, przychylność władz gminy jest, ale brakuje funduszy. O planach stworzenia warsztatu terapii zajęciowej rozmawiam z Agnieszką Zalewską i Sławomirem Pawłowskim.
Agnieszka i Sławek w maju 2022 roku powołali do życia stowarzyszenia AS, z inicjatywy rodziców dzieci z niepełnosprawnościami, aby wspierać osoby zagrożone wykluczeniem społecznym. W wyniku ich zaangażowania powiat ostrołęcki wydał zgodę na utworzenie Warsztatu Terapii Zajęciowej w szkole w Cierpiętach w gminie Baranowo. Budynek po dawnej szkole jest wprost idealny na tego typu działalność, ale niestety nie jest przystosowany dla osób z niepełnosprawnościami. I tu pojawia się przeszkoda, bo adaptacja budynku to koszt co najmniej 800 tysięcy złotych. To przerasta możliwości osób zaangażowanych w tę inicjatywę.
Reklama
Sytuacja osób z niepełnosprawnościami jest bardzo trudna. Bariery, strach i ciągła izolacja powodują kolejne problemy w codziennym funkcjonowaniu, dlatego tak ważna jest pomoc.
- Osoby, które kończą szkołę specjalną w wieku 24 lat zostają w większości skazane na siedzenie w domu. Terapia, którą miały zapewnioną, w ciągu dwóch, trzech lat się cofa, zanikają nabyte umiejętności, bo nie są trenowane. Te osoby przestają czuć się potrzebne i akceptowane, bardzo często pojawia się depresja. To także ogromny problem dla rodziców, szczególnie tych starszych, mieszkających na wioskach, którzy nie są mobilni. Są też rodzice pracujący, a nie każdego jest stać na zapewnienie opieki, na turnusy rehabilitacyjne. Nie możemy tych rodzin, a szczególnie tych osób z niepełnosprawnością zostawić, bo to są wspaniałe, ciepłe osoby, z wielkimi talentami. Pragniemy zorganizowac wernisaż prac tych osób. Chcemy po prostu dać im szansę, dać im miejsce, gdzie będą potrzebne i kochane - mówi Agnieszka Zalewska.
Dzięki WTZ dorosłe osoby z niepełnosprawnościami będą mogły rozwijać się i zdobywać nowe umiejętności, a w efekcie usamodzielniać się. Celem warsztatu jest aktywne wspomaganie procesu rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych, stwarzanie osobom niepełnosprawnym niezdolnym do podjęcia pracy możliwości rehabilitacji społecznej i zawodowej w zakresie pozyskania lub przywracania umiejętności niezbędnych do podjęcia zatrudnienia.
Chętnych do uczestnictwa w warsztatach już jest co najmniej 40 osób, choć oficjalnego naboru jeszcze nie było. Deklaracje spływają jednak i czekają na możliwość uruchomienia placówki.
- Zapotrzebowanie na taką placówkę jest ogromne. Oczywiście będzie to miejsce dla osób nie tylko z gminy Baranowo, ale z całego powiatu. W tym przypadku trzeba jednak mieć na uwadze zapewnienie dowozu. Pan wójt Henryk Toryfter wyszedł nawet z inicjatywą, że zapewni dowóz tych osób niepełnosprawnych ze swojej gminy do placówki. To ogromnie dobra wiadomość nie tylko dla nas, ale dla rodzin osób niepełnosprawnych - mówi Agnieszka.
Pomysłów jest wiele. Dla osób spoza gminy dowóz mogą zorganizować ich samorządy gminne, ale też prywatni przewoźnicy.
Reklama
Budynek po szkole podstawowej aż prosi się o wykorzystanie na cele społeczne.
- To ładny, dość duży budynek z boiskiem i z potencjałem na rozwój, ale niestety niedostosowany dla osób z niepełnosprawnościami. Trzeba wszystko przebudować, dostosować. Obiekt wymaga przeróbek, remontu, prac kanalizacyjnych, oświetlenia, bo to wszystko musi spełniać określone wymogi. Z własnej kieszeni wyłożyliśmy 14 tysięcy złotych, aby wykonać kosztorys z adaptacją i projektem. Jak zakłada dokumentacji, samo przystosowanie, bez wyposażenia, to koszt 800 tys. zł - mówi Sławomir Pawłowski.
Aby placówka mogła funkcjonować niezbędny jest remont i adaptacja budynku. Trzeba m.in. poszerzyć drzwi, dostosować pomieszczenia rehabilitacyjne, toalety, instalację elektryczną, hydrauliczną, centralne ogrzewania oraz zakupić część potrzebnego wyposażenia do pracowni, w których odbywać się będą zajęcia.
Agnieszka i Sławek zgodnie mówią, że jest duże grono osób, które są zainteresowane wsparciem ich inicjatywy i deklarują pomoc.
- Nie ukrywam, że liczymy na pomoc z góry. Bardzo byśmy byli wdzięczni za wsparcie rządowe i tu liczymy ogromnie na pomoc ministra Arkadiusza Czartoryskiego. Mamy już wsparcie od starostwa powiatowego - starosty Stanisława Kubła i wicestarosty Krzysztofa Parzychowskiego. Naszą inicjatywę wspiera także Mariusz Popielarz, dyrektor ostrołęckiego oddziału urzędu marszałkowskiego. Ogromne wsparcie dał nam wójt gminy Baranowo Henryk Toryfter, który ani chwili nie wahał się, aby podjąć rozmowy, przedstawić temat radzie gminy i użyczyć nam budynek szkoły nieodpłatnie. To człowiek otwarty na rozmowy i zainteresowany jest losem niepełnosprawnych nie tylko z gminy Baranowo, ale też z całego powiatu. Mam nadzieję, że tej pomocy dotrze do nas więcej, także z innych źródeł. My z tego nie zrezygnujemy, zaczniemy wcześniej czy później, ale ruszymy, bo wiemy, że to jest ogromnie potrzebne - dodaje Sławek.
- Jesteśmy gotowi, mamy budynek, dokumentację, pozwolenia, kadrę, potrzebujemy tylko i aż 800 tysięcy. My możemy wejść w puste ściany, ale budynek musi być bezpieczny, ogrzany. My o resztę zadbamy - mowi Sławek.
Inicjatorzy powstania WTZ zwracają się do wszystkich osób o wielkim sercu, aby wsparły zbiórkę na przebudowę i adaptację budynku. Pomagać może każdy - osoby prywatne czy firmy i instytucje. Liczy się każdy grosz.
W serwisie zrzutka.pl trwa zbiórka funduszy. Pieniądze można też wpłacać bezpośrednio na konto Stowarzyszenia na rzecz osób niepełnosprawnych AS: 45 1090 2590 0000 0001 5108 6581.
Zachęcamy do pomocy!
Wyświetleń: 11464 | komentarze: - | 15:32, 03.08.2023r. |