Przed nami druga edycja Ostrołęckich Spotkań Komiksowych. Impreza przenosi się z pleneru do hali sportowej im. Arkadiusza Gołasia. Na fanów komiksu będzie czekało tam 15 twórców komiksowych, ale też warsztaty i stoiska wydawnicze. O programie imprezy rozmawiam ze Staszkiem Orłowskim, inicjatorem wydarzenia.
II Ostrołęckie Spotkania Komiksowe odbędą się w sobotę 16 września w hali im. A. Gołasia w Ostrołęce. Na pasjonatów komiksu czekają spotkania z twórcami, stoiska, warsztaty i konkurs o zdrowiu, w którym do wygrania komiksy.
Staszek Orłowski: Komiks to po pierwsze moja wielka pasja. Bardzo lubię sztukę komiksową od 40 już lat i myślę, że jest tu więcej osób, które też czytają komiksy. A poza tym, jak zrobiło się pierwszą edycję, to nie można na tym poprzestać, to byłoby słabe. Skoro udało się odsłonić w naszym parku alejki nazwane imionami komisowych twórców, a pierwsza edycja odbiła się pozytywnym echem w świecie komiksowym, to powiedziałem - działam. Od początku planowałem, żeby ta impreza stała się cykliczną. Zatem będę ją organizował, na ile starczy mi siły, pomysłów i życzliwych ludzi wokół. Warto to robić i promować czytelnictwo, czy to w formie książkowej czy komiksowej.
Reklama
S. O. Nie, to absolutnie nie była zazdrość. Ja jeżdżę cyklicznie na trzy imprezy w Polsce - na festiwal w Łodzi, na Komiksową Warszawę - na obu imprezach jestem w strefie autografów, a w Łodzi jestem już szefem strefy autografów, a zaczynałem od wolontariusza. Jeżdżę też do Warszawy na nieco mniejszą imprezę - Niech żyje komiks. Wszędzie jeżdżę i cieszę się, że mogę spotkać się z innymi pasjonatami, z twórcami, fanami. Pomysł na ostrołęcką imprezę wyszedł bardzo spontanicznie - od pomysłu nadania nazw alejkom w parku. Ta impreza to zwyczajna kolej rzeczy, bo coś zaczęliśmy i trzeba to uważam kontynuować. Udało się rok temu zaprosić sześciu gości, a oni już puścili pozytywną famę o Ostrołęce i w tym roku chętnych do przyjazdu do naszego miasta jest już znacznie więcej. A my o naszych gości staramy się dbać, żeby mieli co jeść, pić, że może się do nas zwrócić o wszystko.
S. O. W tym roku zmieniamy nieco formułę i chcemy skondensować wszystko jednego dnia. Druga zmiana jest taka, że z pleneru uciekamy pod dach - do hali sportowej im. Arkadiusza Gołasia i nie będziemy obawiali się pogody. Najlepsza ze zmian to taka, że będzie większa liczba twórców. Udało się zaprosić 15 osób. Planujemy też krótkie rozmowy z twórcami, ale też warsztaty i konkurs, w którym do wygrania komiksy. Oczywiście nie zabraknie strefy autografów. Każdy zainteresowany będzie mógł kupić komiksy, będą koszulki i gadżety, będzie stoisko z komiksami archiwalnymi.
S. O. Oczywiście, że tak. Chciałbym bardzo. Już pojawiły się w Ostrołęce targi książki i też mam nadzieję, że będzie to impreza cykliczna. Mamy wiele imprez, a komiksowej dotychczas nie było. Mało tego, w całej północno-wschodniej Polsce nie ma imprezy komiksowej. Nasz region to taka biała plama w tej tematyce. Ze swoich źródeł wiem, że podobna impreza ma się pojawić w Augustowie, dlatego tym bardziej nie chcę, aby to nasze wydarzenie odeszło w niebyt, ale żeby się rozwijało. W Łodzi wielka impreza zaczęła się od pomysłu kilku nastolatków, którzy spotkali się w domu kultury, a w tej chwili jest ogromną imprezą, na którą przyjeżdżają gwiazdy z całego świata. Ja oczywiście nie mam ambicji do takiego rozmachu, pewnie nie przyjadą tu twórcy Marvela czy DC, ale chciałbym żebyśmy mogli chociaż zapoznać się z naszym polskim komiksem. Robię to też po to, aby ludzie przestali postrzegać komiks jako rozrywkę dla mniej inteligentnych czy jako książeczki dla dzieci. Ja zawsze podkreślam, że komiks może być ambitny, rozbudowany, poruszać ważną tematykę. Są świetni twórcy, którzy mają talent w rękach, ale i piszą takie dialogi i teksty, które zostają na długo w głowie.
S.O. Oczywiście, nie da się wszystkiego zrobić samemu. W tym roku pomaga mi Andrzej Jaskólski. Partnerami wydarzenia są: Miasto Ostrołęka, MOSiR, OCK i MZK. Mam też to, co najważniejsze - wsparcie finansowe. Udało mi się pozyskać sponsorów i nie muszę się obawiać, aby opłacić gażę artystów czy zadbać o posiłek dla nich i w jednym przypadku o nocleg. Nie wyobrażam sobie, że z Ostrołęki ktoś wyjeżdża głodny czy niezadowolony. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli rzeczowo i finansowo.
Reklama
S.O. W głowie mam wiele pomysłów, ale przy realizacji z części trzeba niestety rezygnować. Plany jednak mam i mogą to być m.in. warsztaty, konkursy, może maraton filmów komiksowych, wystawy twórczości autorów komiksów, można powiększyć strefę wystawców. Myślę o konkursie cosplayerowym, konkursie na stworzenie komiksu dla dzieci i młodzieży. Jeśli w kolejnych latach będę miał wciąż przy sobie życzliwych ludzi i sponsorów, to na pewno będzie więcej atrakcji. W tym roku nie ukrywam, że impreza wisiała na włosku i myślałem, że się poddam, ale trzeba mieć trochę uporu i determinacji. Jak cię wyrzucają drzwiami to wracaj oknem. Okazuje się, że w Ostrołęce jest sporo osób i życzliwych firm. Dziękuję im wszystkim raz jeszcze i już zapowiadam, że będę prosił w następnym roku o więcej. Mam szczęście do dobrych ludzi.
Zobacz wideo z zaproszeniem oraz szczegółowy program wydarzenia: Drugie Ostrołęckie Spotkania Komiksowe z twórcami, warsztatami i strefą autografów. Łapcie program! (wideo)
Szczegóły oraz informacje o kolejnych twórcach, którzy przybędą do Ostrołęki przeczytasz na wydarzeniu na Facebooku.
Wyświetleń: 3732 | komentarze: - | 14:47, 13.09.2023r. |